piątek, 17 majaWiadomości które się liczą
Shadow

Brzezinski: mój ojciec kochał Polskę i chciał dla niej wszystkiego najlepszego.

Mark Brzezinski w specjalnym wywiadzie dyplomata opowiedział dziennikarce „Faktów” TVN Katarzynie Kolendzie-Zaleskiej o swoim dzieciństwie, roli Polski w życiu jego rodziny i swojej misji w Warszawie. – Jest to dla mnie poważna odpowiedzialność. Nie będę kłamał, znaczy to dla mnie i dla mojej rodziny ogromnie dużo. Mój ojciec kochał Polskę i chciał dla niej wszystkiego najlepszego – zaznaczył.

 

Rozmowa odbyła się w rezydencji ambasadora. – Chciałem, żeby wszyscy, którzy odwiedzą rezydencję, zobaczyli, czym zajmował się, mój ojciec. Jako Amerykanin polskiego pochodzenia używał swoich umiejętności, aby zbliżać kraje. To jego opus magnum. Zbliżał narody – mówił Mark Brzezinski.

Mówił też między innymi o roli ambasadora USA w Polsce – kraju, w którym urodził się jego ojciec, Zbigniew Brzezinski – dyplomata, ekspert od polityki międzynarodowej, doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego USA w czasie prezydentury Jimmy’ego Cartera. – Jest to dla mnie poważna odpowiedzialność. Nie będę kłamał, znaczy to dla mnie i dla mojej rodziny ogromnie dużo. Mój ojciec kochał Polskę i chciał dla niej wszystkiego najlepszego – mówił Brzezinski.

Jak opowiadał, „w latach 90., gdy Polska odradzała się jako młoda demokracja, wielu przedstawicieli polskich władz odwiedzało go [Zbigniewa Brzezinskiego – przyp. red.] w Waszyngtonie i pytało, co zrobi Ameryka, by chronić Polskę?”. – Mówił im wtedy: to zupełnie źle postawione pytanie. Powinniście pytać, co powinna zrobić Polska, by się sama chronić? – dodał.

– Do momentu, do którego nie odwiedziliśmy Polski, była dla nas bardzo ważnym pojęciem, ale dość – trzeba przyznać – abstrakcyjnym. Wigilia, śmigus-dyngus, to było zawsze. Dzieciakom podobała się możliwość oblewania się wodą. I to było super. Polska zawsze przewijała się w życiu ojca – podkreślał Mark Brzezinski. – Czy to wybór Jana Pawła II na papieża, albo jak ojciec wspominał, wracając z Białego Domu, podpisywanie wielkich worów z gotówką, które miały zostać przeszmuglowane do Polski na wsparcie Solidarności. Wspieraliśmy finansowo Solidarność. Do Polski szmuglowano więc wielkie wory z gotówką, a mój ojciec, jako doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego, musiał to kwitować – opowiadał.

– On nam to opisywał, i dlaczego było to ważne. A potem stan wojenny w Polsce i ten żałobny nastrój u nas. Wiedzieliśmy, że stało się coś strasznego – dodał.

Jak podkreślił Brzezinski, fakt, że jego ojciec jest „legendą”, ułatwia mu „przedstawianie się ludziom i rozmawianie z nimi”. – Ale ich oczekiwania są ogromne. Był człowiekiem doskonałości. Dobrze to wiem – stwierdził.

Cały artykuł i wywiad tu: https://tvn24.pl/polska/ambasador-mark-brzezinski-specjalny-wywiad-dla-tvn24-rozmowa-o-dziecinstwie-ojcu-roli-polski-i-misji-w-warszawie-5774982

 

 

 

Zródło TVN24

 

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments