piątek, 17 majaWiadomości które się liczą
Shadow

Rozumieli, że pomoc uchodźcom wymaga specjalnej organizacji. Teraz sami jej potrzebują. Wolontariusze tu nie pomogą, ale za to, co już zrobili zostaną uhonorowani.

W momencie, kiedy rozpoczął się kryzys uchodźczy, a pomoc Ukraińcom skupiła się na przemyskim dworcu, plac Legionów został zamknięty dla ruchu samochodowego, a ruch osób był utrudniony. To negatywnie odbiło się na przychodach handlu i usług u okolicznych przedsiębiorców. Rozumieli, że pomoc uchodźcom wymaga specjalnej organizacji. Teraz jednak sami jej potrzebują, tylko że nie ma kto im pomóc. Znaleźli wsparcie u Marka Rząsy, posła do Sejmu (PO), który wysłał w ich sprawie listy do wojewody i prezydenta. Wystąpił też w imieniu Komitetu Inicjatywy Uchwałodawczej o uhonorowanie wolontariuszy. 

 

 

Negocjator Rząsa

W imieniu poszkodowanych przedsiębiorców poseł Marek Rząsa wystąpił do wojewody podkarpackiego i prezydenta Przemyśla z pismami, w których dopytywał ich o wiedzę w tej materii i czy przedsięwzięli kroki, aby pomóc przedsiębiorcom.

Pytania do wojewody były konkretne:

Pytania do prezydenta były równie dociekliwe:

 

Wojewoda podkarpacka w zasadzie nie odpowiedziała merytorycznie na żadne pytanie posła. Jedyną radę jaką miała, to wskazanie prezydenta Przemyśla i Rady Miejskiej, jako tych instytucji, które powinny lokalnie zadbać o los swoich przedsiębiorców i napisała w tej sprawie pismo do Wojciecha Bakuna, prezydenta Przemyśla.

 

Prezydent Bakun, był zdecydowanie bardziej merytoryczny w swojej odpowiedzi na zapytanie posła Rząsy. Wskazał, że poszkodowani przedsiębiorcy, indywidualnie mogą wystąpić do właściwych sobie urzędów o pomoc, wykazując jednocześnie straty i dowody zaistniałej sytuacji, zaznaczając, że pomoc może być udzielona na zasadach ogólnych, prawnie dzisiaj obowiązujących.

 

Zdaniem posła Marka Rząsy, to jednak zdecydowanie za mało, ponieważ sytuacja nie była normalna tylko nadzwyczajna.

Zdaniem prezydenta Bakuna, administracja lokalna nie ma możliwości występowania w obronie przedsiębiorców przed instancjami rządowymi i ustawodawczymi, a tylko te, w formie uchwał i rozporządzeń np. specustawy, przygotować mogą właściwe rozwiązania i wskazał…  wojewodę jako urzędu, któremu sytuacja jest znana i który powinien zainterweniować w tej sprawie.

Tymczasem przedstawiciel rządu jakim jest wojewoda, stosując jego taktykę, zrzuca na Miasto, jak wcześniej na wolontariuszy swoje obowiązki. W tym przypadku jednak wolontariusze nie pomogą. Co mieli zrobić, zrobili wzorowo i w dalszym ciągu kontynuują swoje wielkie dzieło humanitarnej pomocy. I za to im chwała.

 

Zaułek Wolontariuszy 

Zatem bezinteresowność, spontaniczność i troska zostały już tylko domeną dalej obecnych na dworcu wolontariuszy z Przemyśla, z Polski, z Europy i świata. I właśnie za humanitarny zryw tysięcy wolontariuszy, składający się z 16 osób Komitet Inicjatywy Uchwałodawczej, wystąpił do Rady Miejskiej z wnioskiem o zmianę nazwy części placu wokół dworca PKP na Zaułek Wolontariuszy.

– Kiedyś mówiono, że Przemyśl jest ostatnim miastem Unii Europejskiej, ale my mówiliśmy, że kiedyś przyjdzie moment, iż Przemyśl będzie pierwszym miastem Unii Europejskiej. Że był i jest. Tak się stało po 24 lutego tego roku. Szkoda, że w takich okolicznościach, ale od tego czasu Przemyśl wymieniany jest we wszystkich językach świata. Stał się sercem Europy, centrum światowego wolontariatu. Wielkie serce, empatia, otwarte ramiona zwykłych mieszkańców pokazały całemu światu, jak można rozumieć przysłowie, że prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie. Oczywiście nie możemy zapominać o innych miejscowościach i ich mieszkańcach z najbliższego i nieco dalszego naszego regionu, którzy w równie entuzjastyczny sposób służyli pomocą uchodźcom z Ukrainy – powiedział M. Rząsa.

– Musimy zebrać trzysta podpisów, aby móc przedstawić projekt uchwały w sprawie zmiany nazwy tego miejsca. Myślę, że nie będzie z tym problemów – powiedział M. Chludziński.

Komitet ma miesiąc na zebranie podpisów mieszkańców. Będzie to robić na placu na Bramie, w Rynku,  czy na Zielonym Rynku, na ulicach Kazimierzowskiej i Franciszkańskiej, oraz w biurze poselskim M. Rząsy.

 

—————————–

Komitet Inicjatywy Uchwałodawczej, tworzą m.in.: szef struktur powiatowych PO Artur Pich, radny Jerzy Krużel, szef biura posła M. Rząsy – Sebastian Jasiński, przedstawiciel przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce Ihor Horkiw, przewodniczący regionu podkarpackiego Stowarzyszenia „Młodzi Demokraci” Marek Chludziński oraz mieszkańcy miasta, wolontariusze – Anna Grad-Mizgała, Lila Kalinowska i Robert Garczyński.

 

Mariusz Sidor

Zdjęcia: FB M. Rząsa i redakcja

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments